Joasia zaprasza wiosnę

Od dwóch tygodni okno mojej sąsiadki Joasi przyciąga uwagę barwami wiosny Z dnia, na dzień zagęszcza się w nim ilość pisanek wiszących na ogromnym bukiecie gałązek, które wypuszczają listki. Z pozycji spacerowicza wygląda to przepięknie. Delikatna, wiosenna, ażurowa kompozycja, zastąpiła firankę.

Joasia przywołuje i zaprasza wiosnę w ten artystyczny, bardzo osobisty sposób.

Wnętrze jej pokoju wypełniają barwy i kształty. Nie słabnie, a wciąż rozwija się pasja tworzenia rękodzieła. Tradycyjne już kwiaty z bibułki wciąż niezwykle precyzyjnie wykonywane z dbałością o każdy szczegół, składają się na bukiety. Odkryłam, że odtworzenie kwiatu tulipana, hiacynta czy żonkila nie stanowi dla Joasi żadnego problemu. Naśladowanie natury wynika z obserwacji i zachwytów nad formą i barwą.

Stół - miejsce pracy Joasi - jest pełen pisanek, kolorowych papierków, wstążeczek, cekinów, koralików i innych drobiazgów, których zastosowanie zna tylko ona. Z pozornego chaosu wyczarowuje kompozycje wysublimowane, z wielkim smakiem, kulturą pracy twórczej. Niektóre jajka zakwitają kolorowymi kwiatkami, tworząc powierzchnię bardzo plastyczną, trójwymiarową, inne oplata precyzyjnie nalepiony sznureczek skręcony z bibuły, jeszcze inne mienią się i błyszczą powierzchnią misternie ułożonych cekinów i koralików, wycinanek i wydzieranek, tasiemek i kokardek.

Wielkanocny stół Joasi będzie piękny, bogaty w kolor i fantazję. Dzięki hojności mojej sąsiadki - artystki, również i ja będę mogła cieszyć oczy jej kwiatami i pisankami.

Teresa Adamowska